Taksówkarz i ksiądz idą w tym samym czasie do nieba. Lecą pod złote bramy, a przed nimi stoi św.Piotr i zabiera tylko taksówkarza do nieba. Po pięciuset latach ksiądz pyta się św. Piotra:
–Św.Piotrze, jak to jest, że ja człowiek uczciwy i modlący się przez całe życie siedzę tak długo w czyśćcu, a bezbożnik,taki jak taksówkarz jest w raju…
–No bo wiesz – odpowiada św.Piotr – Kiedy ty czytałeś kazania wszyscy spali,a kiedy on prowadził to wszyscy się modlili.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: el_olo.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *