Szedł Jasiu ulicą i urwała mu się rączka w reklamówce, wysypało się z niej dużo kasy.
Przechodzień do Jasia:
– Skąd masz tyle pieniędzy?
Jasiu odpowiedział:
– Byłem na meczu i tam były dziury w siatce, no i oni przez te dziury sikali, to ja łapałem za pitola i mówiłem: „5 zł albo tnę”.
– A co masz w drugiej reklamówce?
– Niektórzy nie chcieli płacić.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: sieno.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *