Spotyka nauczycielka Jasia, którego uczyła w szkole.
Znając Jasia stamtąd jako hultaja, nieuka i rozrabiaka, twierdząc, że nic z niego dobrego nie wyrosło pyta:
–Jasiu, jak Ci się żyje..co robisz?
Na co Jasiu odpowiada:
–Wykładam chemię…
Zdziwiona nauczycielka przełyka ślinę i kontynuuje…
–Tak!(z niedowierzaniem)….A gdzie?
–Jaś:”Na półki w Biedronce”