Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
– Niech pan spróbuje tej zupy.
– Za ciepła? – pyta kelner.
– No niech pan jej spróbuje.
– Za zimna? – drąży dalej kelner.
– Panie, ku*wa, spróbuj pan tej zupy.
– No dobrze. A gdzie jest łyżka?
– No właśnie.
Następny ›
Zachodzi facet do baru i pyta barmana: -