Siedzi dwóch facetów w knajpie i po wypiciu kilku piw postanowili skorzysta z WC. Jeden stanął przy pisuarze, a drugi wlazł do kabiny. Ten przy pisuarze skończył, a ten w kabinie nie wychodzi.
– Józek,co ty tam robisz?
Tamten otwiera drzwi i mówi:
– Wypadła mi sztuczna szczęka i teraz jej szukam.
– To czemu masz taką mordę brudną?
– Bo znalazłem już trzy,ale nie moje.