Siedzi baca na gałęzi i jednocześnie piłuje ją zawzięcie. Przechodzący obok turysta ostrzega:
– Oj, baco, baco! Źle się to skończy, spadniecie!
Baca na to:
– Co ty tam wiesz, ceprze jeden! Nie spadnę!
Turysta wzruszył ramionami i poszedł. Baca piłował, piłował i oczywiście zleciał. Podnosi się z ziemi, masuje potłuczony tyłek i mruczy do siebie:
– Prorok jaki czy co?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,67)
Loading...
Dnia napisał: Niunia.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *