Rybak zławił złotą rybkę, która przemówiła ludzkim głosem:
– Dobry człowieku, wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Rybak podrapał się po głowie i mówi:
– Mam dobrą łódź, ryby biorą, niczego mi nie brakuje do szczęścia… Dlatego nie mam żadnych życzeń.
I wypuścił rybkę do wody. Zdziwiona zachowaniem rybaka złota rybka pływa sobie po jeziorze i myśli:
– Dobry człowiek z tego rybaka. Dlatego spełnię pierwsze życzenie, które wypowie następnego dnia.
Rano rybak budzi się, otwiera okno i mówi:
– Niech mnie piorun strzeli, ale dziś piękna pogoda!