Rozprawa w sądzie o przyznanie alimentów:
– Baco, a znacie tę oto Marynę?
– Ano znam.
– A to dziecko, to wyście jej zmajstrowali?
– Ano ja.
– A co będzie z płaceniem za dziecko?
– Ja tam, panocku, za te robote nic nie chce.
Następny ›
Baco, a dlaczego ciągniecie ten łańcuch? A