Przyszedł mąż do domu, a tu nagle BAAACH. Ocknął się, patrzy, a nad nim wściekła żona z patelnią w ręku. Mąż pyta się:
– Czemu mnie uderzyłaś?
A żona na to
– Prałam dziś twoje spodnie.
– Co z tego?
– Znalazłam tam karteczkę z napisem ,,Klara˝ i jej nr telefonu.
– Kotku, Klara to koń wyscigowy, a ten nr telefonu to jej nr startowy.
Nastepnego dnia przychodzi do domu i BACH – patrzy – patelnia.
– Kochanie, czemu mnie uderzyłaś.
– DZWONIŁA TWOJA KLARA.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 1,00)
Loading...
Dnia napisał: ciapek.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *