Przychodzi syn do ojca i mówi:
– Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę z fantastyczną dziewczyną!
– To wspaniale, synu. Kto to jest? – odpowiedział ojciec.
– To Kasia, córka sąsiadów.
– Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Kasia jest twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach znowu przyszedł do ojca:
– Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze piękniejsza!
– To wspaniale, synu. Kto to jest?
– To Ania. Córka innego sąsiada.
– Och… Ona też jest twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn w końcu zdenerwował się na ojca i pobiegł do matki.
– Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
– Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać… On nawet nie jest twoim ojcem…