Przychodzi pijany mąż do domku o 3.00 nad ranem. Wciekła żona wita go wrzaskiem w drzwiach. Nakrzyczała na męża i w końcu się pyta:
– Będziesz jeszcze pił?
Mąż coś bełkocze pod nosem. Żona nic nie rozumie.
– No pytam się, będziesz jeszcze pił??
Znowu mąż bełkocze.
– Będziesz jeszcze pił, czy nie!! – wrzeszczy żona
Na to mąż:
– No dobra, nalej jeszcze pięćdziesiątkę.
Następny ›
Kochanie, ile łyżeczek cukru Ci wsypać