Przychodzi Kora Jackowska do lekarza trzymając mózg w dłoniach.
Lekarz pyta:
– Co pani dolega?
Na to Kora:
– Kiedyyyś tyyyleee miałaaam w głowieee.
Przychodzi Kora Jackowska do lekarza trzymając mózg w dłoniach.
Lekarz pyta:
– Co pani dolega?
Na to Kora:
– Kiedyyyś tyyyleee miałaaam w głowieee.