Przychodzi facet do sklepu rowerowego i awanturuje się że siodełko które kupił jest do du*y. Na to sprzedawca:
– A do czego pan chciał?
Przychodzi facet do sklepu rowerowego i awanturuje się że siodełko które kupił jest do du*y. Na to sprzedawca:
– A do czego pan chciał?