Przychodzi facet do lekarza, kładzie penisa na stół a lekarz patrzy zdziwiony i pyta……..
– Gdzie go Pan wkładał,że on taki posiniaczony, podziurawiony?
Facet odpowiada lekko speszony….
– Widzi Pan doktorze, moja żona jest arystokratką i nic do ust bez widelca nie weźmie