Przychodzi facet do lekarza i prosi o zarejestrowanie. Siostra w recepcji głośno pyta:
– A co panu dolega?
Facet się wkurzył że przy ludziach z kolejki musi wścibskiej pielęgniarce mówić co mu jest, więc odpowiada tubalnym głosem:
– Mam straszne problemy z du*ą!
– Ale proszę pana, tutaj przecież wszędzie są ludzie, jak pan się wyraża… Nie byłoby lepiej powiedzieć, że ma pan problem z czymś zupełnie innym, na przykład z uchem, a potem już w gabinecie lekarza wyjaśnić wszystko ze szczegółami? Nie zmuszałby pan innych ludzi do słuchania takich impertynencji…
Facet skruszony wychodzi za drzwi i po chwili wraca.
– Dzień dobry.
– Dzień dobry. Co panu dolega?
– Mam, proszę siostry, problemy z uchem.
– Tak? – kiwnęła głową siostra, zadowolona że pacjent posłuchał jej rady. – A co konkretnego dzieje się z pańskim uchem?
– Jak przez nie s*am, to mnie boli.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: piwko3.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *