Przedstawiciel handlowy, urzędniczka administracji i kierownik idą razem na lunch. Na ulicy znajdują starą lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
– Ja pierwsza, ja pierwsza – krzyknęła urzędniczka – Chcę być na Bahamach i płynąć motorówką, nie myśląc o całym świecie!
I puff – zniknęła
– Teraz ja, teraz ja – krzyknął przedstawiciel handlowy – Chcę być na Hawajach, odpoczywać na plaży, z osobistą masażystką i zapasem Pina Colady!
Puff – zniknął.
– No dobrze, Teraz ty – mówi dżin do kierownika.
A ten na to:
– Chcę, żeby ta dwójka stawiła się w biurze zaraz po lunchu!

Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,00)
Loading...
Dnia napisał: abdul34.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *