– Poruczniku! Dowiedziałem się wczoraj, że wróciliście do obozu pijani i na dodatek pchając taczkę!
– Tak jest, panie majorze.
– Ja was zdegraduję! Zamknę w areszcie! I długo nie wydam żadnej przepustki!
– Tak jest, panie majorze.
– I nic nie macie na swoje usprawiedliwienie?
– W tej taczce był pan, panie majorze…