Popularny swego czasu program „Z Wałęsą na rybach”. Edycja zimowa. Prezydent sam wybiera scenerię, rozstawia krzesełko, wykuwa przerębel, siada, kamery włączone…
Nagle słychać donośny głos:
– TU NIE MA ŻADNYCH RYB!
Prezydent i ekipa skonsternowani rozglądają się dookoła.. i znów słyszą :
– TU NIE MA ŻADNYCH RYB!
W końcu Wałęsa zirytowany wstał z krzesełka i krzyczy:
– Kto to?
– TU MÓWIę JA – KIEROWNIK LODOWISKA! TU NIE MA ŻADNYCH RYB!