Policja przesłuchuje uczestników bijatyki.
– Dostał pan po twarzy i nie zareagował?
– Zareagowałem…
– Jak?
– Spuchłem.
Następny ›
Przychodzi policjant do księgarni i mówi: -
Policja przesłuchuje uczestników bijatyki.
– Dostał pan po twarzy i nie zareagował?
– Zareagowałem…
– Jak?
– Spuchłem.