Polak, Niemiec i Rus chceili przejść przez granicę, ale zatrzymał ich diabeł i nie pozwolił. Aby przejść przez granicę dał każdemu po spożywczaku i powiedział, że przyjdze do ich sklepów za miesiąc i jak będzie w nim to co chce, to przejdą przez granicę.
Po miesiącu przychodzi diabeł do Ruska i pyta:
– Masz pięć kilo nihuja?
Rusek odpowiada:
– Nie.
Diabeł go nie przepuszcza i idzie do Niemca:
– Masz pięć kilo nihuja?
Niemiec odpowiada że nie ma. Diabeł go nie przepuszcza. Idzie do Polaka i pyta:
– Masz pięć kilo nihuja?
Polak:
– Mam.
Diabeł:
– A gdzie?
Polak:
– A na zapleczu, chodź za mną to ci pokażę.
Wchodza na zaplecze, diabeł pierwszy a Polak za nim i nagle Polak gasi swiatło i pyta:
– Widzisz coś?
Diabeł:
– Nihuja.
Polak:
– To bierz pięć kilo i spie*dalaj.