Po ogłoszeniu stanu wojennego C.I.A. wynajęła zabójcę, który miał zastrzelić gen. Jaruzelskiego. Zabójca przyjechał do Polski, w czasie wiecu z udziałem generała wmieszał się w tłum, strzelił i… spudłował. Po jakimś czasie, w ramach wymiany zatrzymanych szpiegów wrócił do Stanów, gdzie stanął do raportu przed swoimi mocodawcami.
– Panie, pan taki super strzelec, taki profesjonał, i pan spudłował? Jak to możliwe?– A jak miałem trafić – strzelec ze złością na to. – co się złożę do strzału, to ktoś szarpie mnie za rękaw i wrzeszczy: I URBANA TEŻ! URBANA TEŻ!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,69)
Loading...
Dnia napisał: faustion.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *