Pijak wraca do domu i zachciało mu się sikać. Stanął, wyjął i sika na chodniku. Podchodzi policjant i mówi:
Nie wolno sikać na ulicy! Przestać i schować!
Pijak zrobił jak policjant kazał., ale stoi i się śmieje. Mija go drugi zabalsamowany i pyta, dlaczego tak się śmieje. A ten odpowiada:
Ale tego blacharza nabrałerm. Kazał schować, więc schowałem, ale sikakać nie przestałem.
Następny ›
Piję aby paść, padam aby wstawać, wstaję aby