Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z pułkownikiem.
– Poruczniku – rzekł pułkownik – widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy…
– A co pan robi z pensją, panie pułkowniku?
– Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać…
– Nie umie pan postępować z kobietami, panie pułkowniku. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!
Pułkownik wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:
– Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: cezary12.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *