Pani kazała dzieciom zrobić wypracowanie o pięciu rodzajach ptaków. Następnego dnia pyta Jasia:
– Jasiu, przeczytaj nam swoje wypracowanie o ptakach.
Jasiu czyta:
– Mój tata przyszedł wczoraj nawalony jak szpak.
– A z dwoma potrafisz?
– Mój tata przyszedł wczoraj nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
– A z trzema?
– Mój tata przyszedł wczoraj nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
– A z czterema?
– Mój tata przyszedł wczoraj nawalony jak szpak i wyrżnął orła, i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
– A z pięcioma?
– Mój tata przyszedł wczoraj nawalony jak szpak i wyrżnął orła, puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,42)
Loading...
Dnia napisał: gpinio.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *