Opiekun słonia przychodzi do dyrektora zoo i mówi:
– Słoń jest bardzo głodny, a nie ma pieniędzy na karmę dla niego.
– Chodź no tu do okna, zobacz ile jest wokół ZOO stoisk z owocami i warzywami.
– A kto mi to da bez pieniędzy?
– A czemu tobie, wypuść słonia, myślisz że jemu odmówią?