Ojciec z synem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał się za ojcowego ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył czule na pociechę i pomyślał:
„No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką to by się wziął i wypierd*lił…”

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: bolo.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *