– Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów – mówi
Salowa w szpitalu do szczęśliwej matki – Czy mam go wprowadzić?
– A broń Boże. Tutaj w każdej chwili może pojawić się mój mąż…
– Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów – mówi
Salowa w szpitalu do szczęśliwej matki – Czy mam go wprowadzić?
– A broń Boże. Tutaj w każdej chwili może pojawić się mój mąż…