Na drodze, baca zatrzymuje jadący samochód. Podchodzi do kierowcy, przykłada mu ciupaskę do gardła i mówi:
– Łonanizuj się Pan, bo jak nie, to łeb rozwalę!
W porządku, facet skończył, a góral:
– Jesce raz!
I tak kilka razy. W kopcu góral widzi, że facet już nie może, więc woła w stronę krzaków:
– Maryna, wychodź, panocek podwiozą cię do Zakopanego!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,67)
Loading...
Dnia napisał: motyl.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *