Na budowie słychać okrzyk:
– Franek, podaj kur*a tę cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
– Może tak delikatniej…
– Dobra. Franek, podaj kur*a tę cegiełkę!
Następny ›
Barman, szybko kieliszek koniaku dla mojego
Na budowie słychać okrzyk:
– Franek, podaj kur*a tę cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
– Może tak delikatniej…
– Dobra. Franek, podaj kur*a tę cegiełkę!