– Mam dla państwa dwie wiadomości: dobrą i złą – mówi kapitan spadającego samolotu. – Dobra to ta, że już naprawiamy uszkodzenia i wszystko bedzie dobrze.
– A zła? – pytają pasażerowie.
– Zła to ta, że dobrą sam wymyśliłem.
– Mam dla państwa dwie wiadomości: dobrą i złą – mówi kapitan spadającego samolotu. – Dobra to ta, że już naprawiamy uszkodzenia i wszystko bedzie dobrze.
– A zła? – pytają pasażerowie.
– Zła to ta, że dobrą sam wymyśliłem.