Mała dziewczynka siedzi na kolanach u dziadka, który czyta jej bajki na dobranoc. Od czasu do czasu wnusia, zamiast patrzeć w książeczkę, przygląda się pomarszczonej twarzy dziadka. Głaszcze go po policzku, potem głaszcze swoją buzie… i tak na zmianę kilka razy. Wreszcie odzywa się:
– Dziadku, czy ciebie zrobił Pan Bóg?
– Tak, kochanie. Pan Bóg mnie zrobił bardzo dawno temu.
– Aha.
I znowu pogłaskała po twarzy dziadka i siebie.
– A mnie też zrobił Pan Bóg?
– Tak, – dziadek na to z uśmiechem. – Ciebie też. Ale ciebie Pan Bóg stworzył całkiem niedawno.
Na to dziecię znowu dotknęło twarzy dziadka i swojej własnej, po czym radośnie:
– Coraz lepiej mu to idzie, dziadku, nie?
Następny ›
Podczas Świąt Jasio woła do mamy: Mamo,