Lekarz do pacjenta:
– Gratuluję, pańskie ciśnienie się unormowało.
– To zasługa żony.
– Tak dba o Pana?
– Nie, wyjechała do sanatorium…
Następny ›
Babcia do dziadka w kościele: – Wiesz co
Lekarz do pacjenta:
– Gratuluję, pańskie ciśnienie się unormowało.
– To zasługa żony.
– Tak dba o Pana?
– Nie, wyjechała do sanatorium…