„Ksiądz i rabin jadą razem pociągiem. Ksiądz wyciąga kanapki z szynką, częstuje również rabina. Rabin odmawia:
– Nam religia zabrania jeść wieprzowiny.
– A szkoda. To takie dobre!
Podróż dobiega końca. Rabin żegna księdza:
– Proszę pozdrowić małżonkę!
– Nas, księży, obowiązuje celibat. Nie mam żony.
– A szkoda. To takie dobre!