Kowalski spił się do nieprzytomności. Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
– Skąd pan jest? – pyta jakiś inteligent.
– Z Atlantydy…
– Przecież Atlantyda dawno zalana!
– A ja to nie?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,60)
Loading...
Dnia napisał: scandalR.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *