Kobieta przychodzi do apteki i mówi:
– Poproszę witaminę dla mojego dziecka.
– Jaką: A, B, C a może D? – pyta farmaceutka.
– A nie ma znaczenia, moje dziecko i tak nie zna liter…
Kobieta przychodzi do apteki i mówi:
– Poproszę witaminę dla mojego dziecka.
– Jaką: A, B, C a może D? – pyta farmaceutka.
– A nie ma znaczenia, moje dziecko i tak nie zna liter…