Kelner podchodzi szybkim krokiem do stolika.
– Pan przewrócił filiżankę z kawą i zalał obrus!
– Ależ skąd! – broni się gość. – Ta kawa była tak słabiutka, że sama się przewróciła…
Kelner podchodzi szybkim krokiem do stolika.
– Pan przewrócił filiżankę z kawą i zalał obrus!
– Ależ skąd! – broni się gość. – Ta kawa była tak słabiutka, że sama się przewróciła…