Jedzie sobie w autobusie kompletnie pijany facet. Nagle spadło mu cos na głowę, ocknął się i rzuca hasło do gościa obok:
– Przepraszam gdzie my jesteśmy?
– W Lodzi – odpowiada facet.
– To wiem, ale dokąd płyniemy?
Następny ›
Kto cię tak pogryzł? Mój