Jednym młodym urodził sie syn. Poszli do kościoła, żeby go ochrzcić. A dali mu na miano Jan. Ksiądz bierze ta wata, sól i oleje i pyto:
– A którego to Jana wybraliście?
– Jak to którego?
– No pytom jak sie wasz synek będzie mianowoł, czy Jan Kanty, czy Jan od św. Krzyża, czy Jan od olejów czy może Jan Nepomuceński?
Ach to o miano wom idzie? No to przecę Jan Kaczmarek!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: Hoolgan.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *