Jechał arab przez pustynię na wielbłądzie i było mu bardzo ciepło. Nagle obok niego przebiegł facet i pobiegł do oazy. Arab dogonił faceta w oazie i pyta, czy mu nie jest zbyt ciepło, gdy tak biegnie.
– Nie, bo jak biegnę, to pęd powietrza mnie chłodzi, a czym prędzej biegnę, tym jest mi chłodniej.
Arab pomyślał i postanowił popędzić wielbłąda. Niestety wielbłąd po kilku kilometrach przewrócił się i padł. Arab wstał, obejrzał zdechłego wielbłąda i zawyrokował:
– Chyba zamarzł…
Następny ›
Czym się różni baba od psa, pies na