Idzie sobie wariat po ulicy z małpą na ramieniu. Spotyka go policjant i mówi:
– Panie, z tą małpą to do ZOO.
– Zgoda.
Na następny dzień znowu się spotykają, a wariat dalej z małpą.
– Miał pan iść z tą małpą do ZOO.
– Ja ze Zdzisiem byliśmy już w ZOO, teraz idziemy do kina!