Idzie sobie wampirek młody wesolutko przez las, patrzy, a tu przed śliczną, apetyczną dziewczyną przywiązaną do drzewa siedzi staruszek–wampir.
– Co tak siedzisz? – zapytał młodziak.
– Głodny jestem…
– No to chap! – wbij jej kły w szyjkę i wyssij mlask, mlask, krew! – zaczął ślinić się młody.
– Kiedy nie mogę – kły ze starości wypadły!
– No to pazurami wyrwij jej serce i mniam, mniam, pożryj! – gorączkuje się młodziak.
– Nie mogę, paznokcie też mi się połamały ze starości…
– No to na co czekasz?!
– Jak to na co? Na okres!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: rafi.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *