Idzie sobie pijany góral przez las, zatrzymuje się pod kościołem, obok figury świętego Antoniego i mówi:
– Te, święty Antoni, jak mi się do jutra ten portfelik nie znajdzie to zobaczysz!
Słowa te słyszał kościelny i mówi księdzu:
– Proszę księdza, był tu jeden góral i mówił że jak nie znajdzie portfela, to zniszczy figurę Św. Antoniego!
– Hmm… Na strychu jest druga, mniejsza, podmieńcie je, jak coś, to rozwali tamtą…
Nazajutrz góral idzie znowu, również pijany, zatrzymuje się i mówi:
–Te, mały, powiedz ojcu żeby się nie chował, bo potrfelik się znalazł…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: Maciek Niebylec.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *