Idzie sobie Jasio z mamą ulicą, patrzy, a tu odkryty właz kanalizacyjny.
– O, popatrz mamo, krokodyl leci! – zawołał Jasio, bo to wredny szczeniak był.
– Krokodyle nie latają, Jasiu – odpowiedziała mama i zwinnie ominęła właz.
Po pięćdziesięciu metrach dogania ich jakiś facet, cały mokry i śmierdzący gównem, bęc Jasia w bańkę:
– Zapamiętaj gówniarzu, KROKODYLE NIE LATAJĄ!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: marryw.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *