Idą dwie mrówki przez pustynię, jedna niesie budkę telefoniczną, druga szynę kolejową. Podbiega do nich grupa reporterów i pytają pierwszą:
– Po co ci ta budka?
– Jak będzie lew, to się do niej schowam.
– A po co ci ta szyna? – pytają drugą.
– Jak będzie lew to rzucę szynę i będzie lżej spierd***ć!
Następny ›
Jadą dwa rowery... Jeden w prawo a drugi