Hrabia opowiada znajomym swoje przygody na polowaniu.
– Idę przez tajgę, patrzę, niedźwiedź. Przymierzam się, składam do strzału… zes*ałem się.
– Ależ hrabio, w takiej chwili? – wykrzykneli przyjaciele.
– Nie, teraz się zes*ałem.
Hrabia opowiada znajomym swoje przygody na polowaniu.
– Idę przez tajgę, patrzę, niedźwiedź. Przymierzam się, składam do strzału… zes*ałem się.
– Ależ hrabio, w takiej chwili? – wykrzykneli przyjaciele.
– Nie, teraz się zes*ałem.