Głucha noc. Noc głucha… Do drzwi zwykłego mieszkania w zwykłym bloku w Sieradzu dobija się trzech osiłków. Wygolone łby, karki szerokie, skóry czarne, giwery w łapskach.
– Kto tam? – pyta drżącym głosem gostek zza drzwi.
– Ku*wa, czy tu mieszka Wiśniak, ku*wa jego zaje*ana mać?!
Cisza… Gościu po chwili:
– Nie, panowie, tu nie mieszka… Ale macie szczęście – mieszka sku*wielec piętro wyżej. I nie nazywa się Wiśniak tylko Lewandowski!