– Francik wymień mi cztery żywioły świata.
– Ogień, woda, wojna i…karczma panie rechtór!
– Karczma? Po jakiemu karczma?
– No wiedzą, jak tatulka długo nie ma z szychty i siedzą w karczmie to mama rządzą: „Ten już zaś w swoim żywiole”.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,33)
Loading...
Dnia napisał: ernest.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *