Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
– Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
– Motocyklista – odpowiada pytany.
– Panie, co pan wygadujesz! – warczy zły egzaminator. – Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
– A ch*j ich wie, skąd oni się biorą…