Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:
– Klinika?
– Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótką chwilunię ponownie telefon:
– Klinika?
– Nie, do cho*ery! Prywatne mieszkanie!
– Ziutek, no co ty, kumpla nie poznajesz? Tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.
Następny ›
Żona wściekła na męża dzwoni na jego komurę: