Dziewczyna daje anons matrymonialny: „Poznam pana, który nie będzie mnie bił, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku”. Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądaja przez „Judasz” ale nikogo nie widzi. Otwiera więc drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi:
– To ja jestem tym mężczyzną, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bił, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg.
– No ale jak tam jeśli chodzi o seks?
– A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?
Następny ›
Czym się różni mężczyzna od choinki?